Ostatni turniej Akademickich Mistrzostw Polski dla reprezentantów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu za nami. W dniach 9-11 czerwca 3 koszykarskie drużyny - 1 żeńska i 2 męskie reprezentujące kampus toruński oraz bydgoski walczyły do upadłego i, jak się okazało, nie na marne.
3 drużyny i aż 4 medale - taki jest bilans minionych starć w mazurskiej wsi. Brązem w klasyfikacji generalnej okryły się Aleksandra Pszczolarska, Zuzanna Urban, Nicola Batura i Marta Wieczyńska. Prócz tego podopieczne trenera Piotra Dobrolubow mogą, podobnie co wychowankowie trenera Kamila Michalskiego (Fabian Milde, Mateusz Żebrowski, Kuba Jagodziński i Dominik Walenciak), pochwalić się srebrnym medalem w klasyfikacji uniwersytetów. W klasyfikacji generalnej panowie musieli zadowolić się 4 lokatą. Wcale nie gorzej zaprezentowali się koszykarze z Collegium Medicum UMK, gdyż w rankingu uczelni medycznych Tomasz Jęczmień, Wojciech Wasilewski, Szymon Jaskółd i Adam Frąckiewicz sięgnęli po samo złoto. Natomiast w generalce znaleźli się zaledwie dwa oczka niżej niż ich toruńscy koledzy.
Jak jednak do tego doszło?
W przypadku koszykarek mogliśmy mówić o całkowitej dominacji fazy grupowej. To tam znaczącą przewagą punktową pokonały ekipy warszawskiego AWF-u (17:6), Politechniki Lubelskiej (14:1), Collegium (Uniwersytet) Civitas w Warszawie (20:7) i AWF-u Poznań (16:8). 1/Faza pucharowa okazała się, zwłaszcza w fazie ćwierć- i półfinałowej większym wyzwaniem. Nim jednak do niej dojdziemy, warto wspomnieć, że w 1/16 finału torunianki pokonały Uniwersytet Warszawski 16:8. Ćwierćfinał, choć wymagający, gdyż drużynie UMK przyszło zmierzyć się z faworytkami - reprezentacją AMW Gdynia, to koniec końców naszym koszykarkom udało się wyjść z pojedynku zwycięsko 13:10. Półfinał okazał się być jedyną i ostatnią porażką. To na tym etapie przeciwnik okazał się zbyt mocny. Lubelski UMCS trzypunktową przewagą przekreślił szanse na finał, co jednak nie oznaczało końca, gdyż w grze pozostała walka jeszcze o 3 miejsce. Minimalną, bo również trzypunktową różnicą, studentki z grodu Kopernika wywalczyły w meczu z Uniwersytet Gdańskim trzecie miejsce tegorocznego turnieju (18:15).
Prześledźmy wpierw zmagania srebrnych medalistów w kategorii UNI. AWF Warszawa choć stawiał opór, to ostatecznie poległ z naszymi 18:15. Warszawska Akademia Techniczna - tutaj starcie zakończyło się klęską dla koszykarzy ze stolicy, 20:6 dla UMK. Nie inaczej było w przypadku Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie - torunianie na swoje konto doliczają kolejne zwycięstwo (10:4). Na koniec fazy grupowej przyszło zmierzyć się naszym z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie. Podopieczni coacha Michalskiego także i tym razem podtrzymali dobrą passę i zakończyli ten etap wynikiem 12:10. Kolejna wygrana na konto UMK wleciała w 1/16 finału w meczu z Politechniką Warszawską (12:8). Ćwierćfinał był niezwykle wyrównanym widowiskiem. Uniwersytet Gdański przetestował maksymalnie umiejętności toruńskich studentów na boisku, lecz to właśnie Toruń okazał się być ostatecznie lepszy zwyciężając tylko 1 punktem (12:11). Gdańska koszykówka należy do jednych z lepszych w kraju, co było widać w przypadku poprzedniego meczu. Nie inaczej okazało się w przypadku tamtejszej polibudy. To właśnie gdańszczanie odebrali naszym szansę na finał, wygrywając druzgocącym wynikiem 21:8. Pozostał tylko mecz o ostatnie miejsce podium. O to miano przyszło walczyć drużynom UMK i Uniwersytetu Łódzkiego. Łódź zaznaczyła swoje terytorium i miejsce w tabeli, pokonując toruńską drużynę 22:13.
Jak już wiemy ekipa CM UMK w rankingu ogólnym znalazła się nieco niżej niż studenci z toruńskiego kampusu, jednakże po drodze udało im się zdobyć nieco punktów. Tak oto w fazie grupowej mogliśmy oglądać zwycięstwa nad Uniwersytetem Ekonomicznym w Katowicach (15:21), Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu (19:9) czy lubelskim UMCS-em (21:6). Podobnie, co w przypadku toruńskiej drużyny UMK, tak i tutaj na drodze stanął gdański team. W przypadku torunian pojedynek ten zakończył się na korzyść naszych zawodników, tak w przypadku bydgoskich studentów mecz został rozstrzygnięty na korzyść UG (10:11). W 1/32 fazy pucharowej Collegium pokonało 16:10 Uniwersytet Szczeciński, a następnie w 1/16 uległo łódzkiemu medykowi (14:18). Ostatni mecz miał miejsce w fazie ćwierćfinałowej z AMW Gdynią (16:22).
