W 3. wydaniu UPS reporterzy Radio Sfera relacjonują weekendowe spotkania naszych drużyn akademickich. AZS UMK Toruń – siatkarki; AZS UMK Toruń – siatkarze; AZS UMK Transbruk Toruń – koszykarze; AZS UMK Toruń – futsaliści
AZS UMK Toruń vs SMS Police 3:0 (27:25, 25:14, 25:18)
tekst: Bartosz Matlęga
Po zwycięskim thrillerze w Poznaniu siatkarki AZS UMK Toruń podejmowały u siebie w minioną sobotę (13.11) outsidera grupy nr 1 2. ligi PZPS zespół SMS Police. Początek spotkania 7. kolejki tylko pozornie zwiastował łatwą wygraną torunianek, które przy serwisie studentki bezpieczeństwa wewnętrznego – Kingi Ratajczak – wyszły na prowadzenie 3:0. Chwilę później to policzanki zaczęły jednak dochodzić do głosu. Od wyniku 5:2 dla gospodyń SMS zdobył aż 6 punktów z rzędu. Podopieczne trenera Mariusza Soi stopniowo traciły dystans do rywalek, które prowadziły różnicą nawet 6 „oczek” (20:14 dla zespołu z Polic). Wtedy to dobry serwis Sandry Guzowskiej – pozwolił toruniankom złapać kontakt z przeciwniczkami (19:20). W granej na przewagi końcówce seta AZS okazał się lepszy, a pierwszą partię zakończył udany atak studentki kierunku sport i wellness – Oliwii Zarębskiej (27:25).
Przebieg reszty meczu odzwierciedlał już różnicę, jaka dzieli obie ekipy w ligowej tabeli. Torunianki zarówno w drugim, jak i w trzecim secie szybko osiągały kilkupunktową przewagę nad rywalkami. Duża w tym zasługa wspomnianych wcześniej zawodniczek – Kingi Ratajczak, Sandry Guzowskiej, Oliwii Zarębskiej oraz studentki medioznawstwa – Anny Krawczyk. Tych kilka jasnych postaci w drużynie akademickiej pozwoliło im wysoko wygrać pozostałe dwie partie (25:14 i 25:18).
Czwarte zwycięstwo w tym sezonie dało siatkarkom AZS UMK Toruń awans na 4. miejsce w ligowych rozgrywkach. W najbliższej kolejce (20.11.) podopieczne trenera Mariusza Soi czeka jednak starcie z o wiele trudniejszymi przeciwniczkami. Tego dnia zmierzą się one na wyjeździe z niepokonanym dotychczas zespołem MKS Sokół Mogilno.
Wyjściowy skład AZS: Izabela Żukowska, Dominika Zilz, Julia Zdrojewska, Sandra Guzowska, Kinga Ratajczak, Anna Krawczyk.
SPS Konspol Słupca vs AZS UMK Toruń 3:0 (25:17, 25:21, 25:22)
tekst: Kacper Chojnowski
Po czterech porażkach z rzędu siatkarze AZS UMK Toruń zagrali w minioną sobotę (13.11) na wyjeździe z zespołem SPS Konspol Słupca. Spotkanie 7. kolejki 2. ligi PZPS (grupa nr 1) rozpoczęło się po myśli ekipy gospodarzy. Drużyna z Wielkopolski wykorzystywała błędy własne gości, dobrą grę w obronie oraz solidną zagrywkę. Trzypunktowa przewaga słupczan utrzymywała się do stanu 15:12 – wtedy SPS zaczął coraz bardziej kąsać mocnymi zagrywkami, a torunianie mieli problem ze skończeniem ataku. Gospodarze odskoczyli AZS-owi na siedem punktów i ostatecznie wygrali partię 25:17.
Kolejne odsłony spotkania były już bardziej wyrównane. Dzięki skutecznej zagrywce i kilku punktom środkowego Wiktora Plety – studenta wojskoznawstwa – goście objęli w drugim secie minimalne prowadzenie (10:9). Kluczowym momentem partii wydawała się dość przypadkowa obrona atakującego Konspolu, która pozwoliła Słupcy zyskać dwa punkty przewagi (15:13). Takie sytuacje potrafią przybić zespół, lecz nie dało się tego odczuć po zawodnikach z Torunia. Świetna postawa libero Damiana Perczaka dawała szansę na zaciętą końcówkę, ta jednak ponownie padła łupem słupczan (25:21).
Początek trzeciego seta to fragment dobrej gry podopiecznych trenera Michała Tyburskiego. AZS był momentami na nieznacznym prowadzeniu, o krok przed faworytem ze Słupcy. Goście nie zwalniali ręki i ryzykowali, co pokazało, że nie zamierzają oddać tego meczu za darmo. Niestety w decydującej fazie partii błędy w komunikacji u torunian bezlitośnie wykorzystali siatkarze Konspolu, wygrywając seta 25:22 i całe starcie 3:0.
Z dorobkiem 4 punktów AZS UMK Toruń znajduje się obecnie tuż nad strefą spadkową, zajmując 10. miejsce w lidze. Szansa na poprawę lokaty nastąpi już w najbliższą sobotę (20.11.), kiedy na własnym parkiecie torunianie zmierzą się z ostatnią w tabeli drużyną SKS Kozaryn Gorzów Wielkopolski.
Wyjściowy skład: Radosław Orzechowski, Marcel Liszewski, Marcin Franz, Olaf Durmaj, Adrian Czyż, Wiktor Pleta, Damian Perczak (libero).
Trefl II Sopot vs AZS UMK Transbruk Toruń 79:63 (24:10, 21:16, 13:20, 21:17)
tekst: Jędrzej Jankowski
W sobotę w ramach 9. kolejki grupy A 2. ligi PZKosz zawodnicy AZS UMK Transbruk Toruń zmierzyli się na wyjeździe z Treflem II Sopot. Gospodarze świetnie rozpoczęli spotkanie, szybko zdobywając kilkunastopunktową przewagę nad torunianami. Głównie za sprawą bardzo dobrej dyspozycji rozgrywającego Huberta Łałaka Trefl spokojnie dowiózł prowadzenie do końca pierwszej kwarty. W drugiej odsłonie ekipa z Pomorza nadal kontrolowała mecz, prowadząc do przerwy 45:26. Przebudzenie podopiecznych trenera Kamila Michalskiego nastąpiło dopiero w trzeciej kwarcie. Torunianie zaczęli odrabiać straty dzięki dobrej grze zespołowej, której głównodowodzącym był rozgrywający Damian Chojnacki – student logistyki. Niestety dla zespołu z Torunia w czwartej kwarcie gospodarze ponownie doszli do głosu, dowożąc korzystny dla nich wynik do końca spotkania.
Z bilansem 4 zwycięstw i 5 porażek AZS UMK Transbruk Toruń znajduje się obecnie na 7. miejscu w tabeli grupy A 2. ligi PZKosz. W następną środę (17.11.) torunianie powalczą u siebie o pierwsze od blisko miesiąca zwycięstwo w derbowym starciu z drużyną Miasto Zakochanych Chełmno.
Skład: Damian Chojnacki (11 pkt.), Mugasa Adelin Ndashimye (10 pkt.), Wojciech Bernasiak (9 pkt.), Krystian Maćkiewicz (8 pkt.), Jakub Sowa (8 pkt.), Szymon Janczak (7 pkt.), Jakub Dusza (4 pkt.), Jakub Jagodziński (4 pkt.), Hubert Lipiński (2 pkt.), Mateusz Kruszkowski, Kacper Lambarski, Michał Wiśniewski.
AZS UMK Toruń vs KP Wooden Villa Września3:7 (0:4)
tekst: Oskar Tkaczuk
W minioną sobotę w ramach 2. kolejki 2. Polskiej Ligi Futsalu (grupa nr 1) zespół AZS UMK Toruń mierzył się u siebie z KP Wooden Villa Września. Gospodarze zaczęli spotkanie od wysokiego pressingu i kilku groźnych strzałów na bramkę przeciwnika, jednak to ekipa z Wrześni jako pierwsza znalazła drogę do siatki rywala za sprawą Kamila Klechammera. Po pięciu minutach goście prowadzili już 3:0. Obronę torunian sforsował najpierw kapitan przyjezdnych –Łukasz Fechner. Chwilę później w dość kuriozalnych okolicznościach student kierunku finanse i rachunkowość–Mateusz Suchocki–skierował piłkę plecami do własnej bramki. Po niefortunnej interwencji golkipera AZS drużyna z Wrześni dalej kontrolowała przebieg gry, schodząc ostatecznie na przerwę z czterobramkowym prowadzeniem. Pierwsze pięć minut drugiej połowy to następne dwa trafienia dla zespołu z Wielkopolski. Konto strzeleckie torunian dopiero w 28. minucie otworzył kolejny ze studentów kierunku finanse i rachunkowość –Radosław Kuzimkowski –skutecznie wykorzystując rzut karny. Gra się zaogniła, czego efektem była m.in. konieczność udzielenia pomocy medycznej bramkarzowi z Wrześni. Na szczęście obyło się bez poważnego urazu i rywalizacja po kilku minutach została wznowiona. W 38. minucie efektownego gola piętą zdobył dla gospodarzy student kierunku sport i wellness –Błażej Zwolankowski. Goście nie chcieli jednak pozostać dłużni i chwilę później odpowiedzieli siódmym trafieniem. W ostatniej minucie spotkania po koronkowej akcji torunian wynik na 3:7 ustalił Błażej Zwolankowski. Po dwóch kolejkach AZS UMK Toruń z dorobkiem 1 punktu zajmuje 4. miejsce w lidze. W najbliższy piątek (19.11.) futsalistów z Torunia czeka pierwsze w tym sezonie wyjazdowe starcie z ekipą KKF Automobile Torino Konin.
Strzelcy bramek: Radosław Kuzimkowski 28’, Błażej Zwolankowski 38’, 40’ –Kamil Klechammer 1’, 39’, Łuchasz Fechner 3’, Mateusz Suchocki 6’ (sam.), Szymon Lewandowski 20’,Artur Giżewski 22’, Igor Zieliński 26’