Dziś o weekendowym komplecie zwycięstw naszych zawodniczek i zawodników.
AZS UMK Toruń vs Gedania Gdańsk 3:2 (25:22, 23:25, 18:25, 25:23, 15:12)
tekst: Kacper Chojnowski – student dziennikarstwa
W swoim pierwszym meczu w 2022 roku siatkarki AZS-u podejmowały 15 stycznia na własnym parkiecie zespół Gedanii Gdańsk w ramach 14. kolejki 2. Ligi PZPS kobiet. Obie drużyny zajmowały przed spotkaniem 5. i 6. miejsce w tabeli grupy nr 1, co zwiastowało duże emocje.
Pierwszy set rozpoczął się pod dyktando ekipy gości. Torunianki odrobiły jednak straty za sprawą dobrych zagrywek studentki medioznawstwa – Anny Krawczyk. Gedania po chwili ponownie wyszła na prowadzenie, a przy wyniku 15:12 dla przyjezdnych przerwę na żądanie wziął trener gospodyń – Mariusz Soja. Czas okazał się skuteczny – zespół AZS-u doprowadził do remisu (20:20) w dużej mierze dzięki punktowym serwisom Sandry Guzowskiej oraz Oliwii Zarębskiej (studentki kierunku sport i wellness). Zaciętą końcówkę partii Akademiczki zwyciężyły 25:22.
Zawodniczki z Pomorza udanie otworzyły drugiego seta za sprawą Magdaleny Łysiak, której zagrywki raz po raz sprawiały problemy miejscowym. Straty AZS-u udało się szybko odrobić, a środkowa faza partii była – tak jak całokształt starcia – niezwykle wyrównana. Tym razem set wygrały gdańszczanki (25:23), wykorzystując błędy własne ekipy gospodyń.
Przy serwisie Kingi Ratajczak (studentki bezpieczeństwa wewnętrznego) torunianki świetnie rozpoczęły trzecią partię (4:0), lecz Gedania momentalnie doprowadziła do remisu. Po stronie Akademiczek zaczęło pojawiać się coraz więcej mankamentów, które z biegiem seta zaczęły narastać. Rozpędzona drużyna z Gdańska nie zwolniła tempa i pewnie zwyciężyła 25:18.
Po wyrównanym początku czwartej partii w pewnym momencie szala zaczęła przechylać się na korzyść gości. Pomimo narastającej presji Akademiczki wyrównały stan gry (20:20). Niezwykle emocjonująca końcówka, obfitująca w długie wymiany, padła ostatecznie łupem ekipy z Grodu Kopernika (25:23). Taki wynik dawał tie-break, a ten, kto śledził ostatnie wyniki AZS-u wiedział już, co to oznacza…
Prowadzenie na początku decydującego seta objęły gdańszczanki (5:2). Gospodynie potrafiły jednak szybko zareagować – strony zmieniano już przy stanie 8:6 dla torunianek, do czego przyczyniły się dwa asy serwisowe Sandry Guzowskiej. Chwilę później bardzo dobry fragment w grze zanotowała również Dominika Zilz (studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej). Po blisko dwóch i pół godzinach rywalizacji podopieczne trenera Mariusza Soi triumfowały 3:2, wygrywając ostatnią partię 15:12. Tym samym po raz czwarty z rzędu siatkarki AZS-u zwyciężyły mecz w pięciu setach!
Dzięki tej wygranej Akademiczki umocniły się na szóstej pozycji w tabeli. 22 stycznia zmierzą się one u siebie z plasującym się na trzeciej lokacie w lidze zespołem Enea Energetyk II Poznań. Gedania Gdańsk już dzień po porażce w Toruniu zagrała natomiast na własnym boisku z drużyną GKS „Wieżyca 2011” Politechnika Gdańska Stężyca II, zwyciężając 3:2 i przesuwając się wskutek tego na 4. miejsce w rozgrywkach.
Wyjściowy skład AZS UMK Toruń: Dominika Zilz, Julia Zdrojewska, Sandra Guzowska, Kinga Ratajczak, Anna Krawczyk, Oliwia Zarębska, Oliwia Zawadzka (libero). Trener: Mariusz Soja.
Wyjściowy skład Gedanii Gdańsk: Marcela Trzcińska, Wiktoria Jaśko, Magdalena Łysiak, Martyna Górczewska, Natalia Mazurkiewicz, Patrycja Bućko, Wiktoria Wnuk (libero). Trener: Mateusz Chyl.
AZS UMK Toruń vs LUKS Wilki Wilczyn 3:2 (15:25, 26:28, 25:22, 25:19, 15:11)
tekst: Oskar Tkaczuk – student dziennikarstwa
15 stycznia siatkarze AZS UMK Toruń podejmowali u siebie w ramach 14. kolejki 2. Ligi PZPS (grupa nr 1) drużynę LUKS Wilki Wilczyn. Faworytem spotkania byli przyjezdni, którzy zaledwie tydzień wcześniej ograli jednego z pretendentów do awansu – Orła Międzyrzecz.
Początek starcia był w miarę wyrównany (5:5), lecz z czasem na parkiecie zaczęli dominować goście. Ekipa z Wilczyna wyszła na komfortowe prowadzenie (17:10) i nie oddała go do końca seta, zwyciężając partię różnicą aż 10 „oczek” (25:15).
W drugiej odsłonie meczu walka toczyła się już punkt za punkt (19:19, 21:21). W końcówce seta to Akademicy zdobyli lekką przewagę i wydawało się, że wygrają partię 26:24 po zahaczeniu siatki przez jednego z rywali. Po szybkiej konsultacji arbitrzy anulowali jednak punkt dla AZS-u, ostatecznie nie dopatrując się błędu po stronie zespołu z Wielkopolski. Ta sytuacja zdecydowanie wybiła gospodarzy z rytmu. Set zakończył się wynikiem 28:26 dla Wilczyna po tym, jak niefortunnie zderzyli się ze sobą Marcel Liszewski (student politologii) i Dawid Jankowski (student kierunku sport i wellness).
Trzecia partia była potwierdzeniem niezłej dyspozycji podopiecznych trenera Michała Tyburskiego. Torunianie grali coraz bardziej zespołowo, przewyższając jakościowo swoich faworyzowanych przeciwników. Duża w tym zasługa kapitana Marcela Liszewskiego, który poprowadził Akademików do triumfu 25:22 w tym secie.
Napędzony wygraną w trzeciej partii AZS górował nad rywalami również w czwartej odsłonie pojedynku. W połowie seta gospodarze odskoczyli przyjezdnym na bezpieczny dystans (20:14). Zwycięstwo drużyny z Grodu Kopernika (25:19) oznaczało drugi z rzędu ligowy tie-break z jej udziałem.
Obie ekipy w skupieniu wkroczyły na parkiet w celu rozegrania decydującej partii. Ostatni set zawodów przebiegł pod znakiem ciągłej wymiany ciosów. Więcej świeżej krwi w końcówce tie-breaka zachowali jednak torunianie, wygrywając 15:12, a całe starcie 3:2.
Po tym obfitującym w niezwykłe zwroty akcji spotkaniu AZS UMK Toruń awansował na 10. miejsce w tabeli, opuszczając tym samym strefę spadkową. Swój najbliższy mecz Akademicy rozegrają 22 stycznia na wyjeździe z szóstym zespołem ligi – Enea Energetykiem Poznań. Plasujący się 7. pozycji LUKS Wilki Wilczyn pojedzie tego samego dnia do Gdańska na pojedynek z przedostatnią drużyną rozgrywek – Stoczniowcem.
Wyjściowy skład AZS UMK Toruń: Adrian Czyż, Dawid Jankowski, Marcel Liszewski, Radosław Orzechowski, Maciej Piasecki, Damian Perczak (libero). Trener: Michał Tyburski.
Wyjściowy skład LUKS Wilki Wilczyn: Albert Michalski, Filip Strojny, Tymoteusz Juszczak, Mateusz Wieczorek, Ireneusz Kwiatkowski, Damian Nowak, Wojciech Pernak (libero). Trener: Bartosz Malinowski.
SMS PZKosz Władysławowo vs AZS UMK Transbruk Toruń 83:97 (28:28, 24:26, 14:23, 17:20)
tekst: Michał Bławat – student dziennikarstwa
W ramach 18. kolejki grupy A 2. Ligi PZKosz zawodnicy AZS UMK Transbruk Toruń udali się 15 stycznia na wyjazdowe starcie z zespołem SMS PZKosz Władysławowo. Torunianie – podbudowani wysokim zwycięstwem nad ekipą Enea Astorii II Bydgoszcz – rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 5:0. Gospodarze szybko ruszyli jednak do odrabiania strat i po 5. minutach wygrywali już 19:8. Po chwilowym przestoju Akademicy zniwelowali przewagę rywali, kończąc pierwszą kwartę remisem 28:28.
Druga odsłona meczu również przebiegła pod znakiem wzajemnej wymiany ciosów. Kluczowe role w drużynie z Grodu Kopernika odgrywali Szymon Janczak (student wojskoznawstwa) i Sebastian Grzesiński. Głównie za sprawą ich punktów AZS prowadził po pierwszej połowie 54:52.
W trzeciej kwarcie podopieczni trenera Kamila Michalskiego zaczęli stopniowo budować swoją przewagę (69:56 w 27. minucie). Wpływ na to miały m.in. liczne niecelne rzuty i błędy własne zespołu z Władysławowa. Po 30. minutach Akademicy prowadzili 77:66.
Od samego początku czwartej kwarty goście dyktowali warunki gry. Efektownym wsadem na 89:73 popisał się Szymon Janczak, który w całym spotkaniu zdobył 27 punktów. Pod koniec meczu torunianie wykonali aż 14 rzutów osobistych, z czego 12 było celnych. Rywalizacja zakończyła się ostatecznie triumfem AZS-u 97:83.
Z dorobkiem 6 zwycięstw i 10 porażek AZS UMK Transbruk Toruń nadal plasuje się na 9. miejscu w lidze. W następnej kolejce Akademicy podejmą 22 stycznia u siebie ostatnią ekipę rozgrywek – AZS Politechnikę Gdańsk. Zajmujący 11. pozycję w tabeli SMS PZKosz Władysławowo zagra z kolei tego samego dnia na wyjeździe z siódmą drużyną ligi – AMW Asseco Arką II Gdynia.
SMS PZKosz Władysławowo: Maciej Michalski (20 pkt), Igor Stolarz (11 pkt), Igor Krzych (11 pkt), Mateusz Samiec (10 pkt), Wiktor Paczkowski (8 pkt), Miłosz Kicki (7 pkt), Maciej Gorzelany (6 pkt), Filip Kowalczyk (6 pkt), Janusz Ratowski (2 pkt), Daniel Grzejszczyk (2 pkt), Filip Giec, Leon Franczuk. Trener: Mariusz Niedbalski.
AZS UMK Transbruk Toruń: Szymon Janczak (27 pkt), Sebastian Grzesiński (23 pkt), Krystian Maćkiewicz (17 pkt), Paweł Sowiński (10 pkt), Wojciech Bernasiak (7 pkt), Damian Chojnacki (7 pkt), Mugasa Adelin Ndashimye (2 pkt), Kacper Lambarski (2 pkt), Jakub Dusza (2 pkt), Jakub Jagodziński, Mateusz Kruszkowski. Trener: Kamil Michalski.